Relacja z Turnieju Ostatniej Szansy w Pokrzywnej - Rundy I-III

Poniżej zamieszczamy relację autorstwa Prezesa naszego klubu, pana Piotra Karleszki:


"Informacje z „ Turnieju Ostatniej Szansy „

W niektórych grupach awans do finałów Mistrzostw Polski w Szachach będzie trudniejszy niż z Półfinałów Mistrzostw Polski w Ustroniu –szczególnie w grupach C-9, C-11, C-13. Nasz klub reprezentuje Dominik Paliszewski, Karolna Karleszko, Kinga Łabińska, Piotr i Marcin Klimek, Artur Kiryczuk. Olaf Werner musiał się wycofać z przyczyn zdrowotnych. Zaczynamy walkę.

Pierwsza runda - 30.11.2009

Dominik gra Gambit Mora, który zna dobrze. Przeciwnik wybiera wariant „nieprzyjęty”. Domink szybko zdobywa piona. Dalej już jest gorzej, przeciwnik nie znajduje ruchu skoczkiem, który dawałby mu przewagę jakości. W ostateczności siła gry popularnego „Palika” przynosi jeden punkt.

Karlolina gra bratobójczy pojedynek z Kingą w pierwszej rundzie –ślepy los tak zadecydował –szkoda. W końcówce gońcowej z dwoma pionami więcej – wygrywa Karolina.

W grupie C-11 Piotr gra bardzo ostry wariant Caro- Kana, białym kolorem z pionem g4 – ta taktyka przynosi rezultaty. Przeciwnik gubi się. Piotr wygrywa dwa piony i jest po partii.

W grupie C-13 Marcin grając wariant Obrony Królewsko-Indyjskiej tak się zamyślił, że zapomniał o zegarze. Kiedy się zorientował – zostały mu sekundy. Przegrana przez przekroczenie czasu. Artur „pogubił” piony. Końcówki bez trzech pionów nie dało się uratować. Paweł Kowalczyk –Mistrz Polski – podstawia wieżę. Przeciwnik proponuje remis – Kuriozum na tym poziomie gry.

Druga runda 01.12.2009

Dominik gra swojego „sycyla”. Przeciwnik podstawia piona w jednym posunięciu, ale „Palik” wchodzi w związanie, z którego nie znajduje wyjścia przez większą część partii. „Palik” gra szybko i niedokładnie. Przeciwnik gra słaby ruch Gh7+, na który Dominik odpowiada bez namysłu jeszcze słabsze posunięcie K:h7 po którym traci jakość. W wygranej pozycji przeciwnik proponuje remis. Na pytanie dlaczego – Bo mogłem przekroczyć czas ( miał jeszcze 21 minut , Dominik ponad godzinę ). Po tej partii powiedziałem Dominikowi, że Bogini Szachów Caissa mu sprzyja – ale limit szczęścia już wyczerpał. Musi zacząć grać w szachy. Ważna partia dla trenera do analizy.

Karolina w debiucie – Partia angielska - podstawia centralnego piona. Przeciwniczka gra niedokładnie co skrzętnie wykorzystuje Karolina odbijając piona i w zamieszaniu zabiera następnego. Końcówka dla Karoliny – cztery godziny gry. Wróciła z dalekiej podróży. Kinga przegrywa z Sobczak . Po partii mówię jej, że turniej się dopiero zaczyna. W pierwszych rundach grała z najsilniejszymi. Teraz musi zacząć grać i wygrywać, ale na pełnej koncentracji.

Marcin wygrywa bez historii . Piotr dogrywa remisową końcówkę skoczkową. Po godzinie przychodzę. Przegrana. Na pytanie jak można przegrać taką końcówkę – Odpowiada – Jednak można. Artur gra „radosne” szachy i ( … ) przegrywa.

Trzecia runda

Dominik wygrywa w pogromowym stylu. Przeciwnik nie wie co się dzieje na szachownicy do tego stopnia, że robi dwa nieprawidłowe posunięcia pod rząd – niesamowita sytuacja. Przeciwnik Marcina zawsze rozpoczynał partię ruchem e4 , w partii z Marcinem zagrał d4. Marcin postanowił zaskoczyć przeciwnika i zagrał obronę holenderską. Partia zakończyła się remisem. Piotr wygrywa miniaturkę. Artur pauzuje.

„ A zawtra snowa w boj „ – Jutro znów do boju."

Piotr Karleszko