Poza Szachownicą

Z dużą przyjemnością oglądałem partię Piotra Klimka, który jako jedyny z 9 grających dał mata w 32 ruchu arcymistrzowi Lanka Zigursem legitymującym się rankingiem 2506.- różnica rankingowa między dwoma panami to blisko 1000 pkt-ów ELO różnicy – w szachach to „ kosmiczna przepaść „ –ale nie od dziś wiadomo, że rankingi nie grają. Piotr grał swojego „ francuza” wariant, którego dynamikę rozumie. Piękne poświęcenie hetmana czarnymi ( na pierwszy rzut oka ) wcale nie było takie oczywiste. Dlatego należą mu się duże gratulacje.

Przypomniała mi się partia Olafa Wernera z symultany ubiegłorocznej również w Czechach, który w gorszej pozycji przeprowadził również piękną kombinację, dającą mu wygraną. W tym momencie zadałem sobie pytanie dlaczego tych chłopaków, nie ma w finałach Mistrzostw Polski w Szachach. Trzeba było ich widzieć jak na trzy rundy przed końcem półfinałów w Ustroniu walczyli o wygraną. Karpacz, który wygrał ten turniej ledwo zremisował z Olafem.

W tym samym czasie co turniej w Czechach rozgrywano Mistrzostwa Europy w Szachach Szybkich w Warszawie - Amplico Life International Chess Tournament – ERCC 2009 w stawce blisko 700 zawodników startował Marcin Najbar, który urodził się w Opolu ( obecnie po skończonych studiach pracuje w Warszawie) i zajął bardzo dobre 48 miejsce. W przedostatniej rundzie wygrał z arcymistrzem z Ukrainy – Vovk Andriej -2512 ELO ( blisko 300 pkt-ów rankingowych różnicy ), a w ostatniej rundzie grał jak równy z równym z arcymistrzem z Białorusi – Aleksiejem Aleksandrowem ELO 2617 ( kolega Mikołaja ?) . Dopiero w końcówce wieżowej musiał uznać wyższość arcymistrza.

Naszych młodych szachistów zachęcam do oglądania partii z turnieju. Może w niedalekiej przyszłości oni również będą gromić mistrzów.

Piotr Karleszko